Przez ostatnie parę dni pogoda nas nie rozpieszcza... leje, wieje, zimno. A ostatni weekend był taki piękny...
Właśnie podczas ostatniego weekendu wybrałam się na samochodową wycieczkę nad rzekę Wiar.
Jest to rzeka, która swój początek ma na północnych stokach szczytu Brańcowa, nieopodal wsi Jureczkowa, w gminie Ustrzyki Dolne.
Wiar nie jest długą rzeką, liczy troszkę ponad 70 km, z czego prawie 60 km płynie sobie wartkim prądem przez Polskę, pozostała część zaś przez Ukrainę.
Polska nazwa jest "przeróbką" ukraińskiej (ruskiej) nazwy Wihor, oznaczającej kręty, rwący.
Podczas mojej wycieczki wzdłuż Wiaru podziwiałam sobie piękne widoki i nadziwić się nie mogłam, że w powietrzu wreszcie czuć wiosnę.
Czyż nie jest tam pięknie?
Gdy wybierzecie się na wycieczkę do Przemyśla i znuży Was miejski gwar, polecam udać się właśnie nad Wiar. Znajdziecie tutaj wiele urokliwych miejsc w sam raz na piknik. A gdy z nieba leci skwar można z powodzeniem zabrać leżak, przyjechać się poopalać, a nawet popływać.
Zapraszam :-)
Mam nadzieję, że dzięki tym zdjęciom uda mi się chociaż trochę wpłynąć na pogodę i wyprosić wiosnę ;)
P.s. Ten post pragnę zadedykować Domi, autorce bloga Pachnące Blogowanie, za wiele cennych wskazówek na temat robienia zdjęć. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zrobić chociaż w połowie tak cudne zdjęcia jak robi Domi :)