sobota, 19 marca 2011

Czuć wiosnę.

Przez ostatnie parę dni pogoda nas nie rozpieszcza... leje, wieje, zimno. A ostatni weekend był taki piękny...


Właśnie podczas ostatniego weekendu wybrałam się na samochodową wycieczkę nad rzekę Wiar.


Jest to rzeka, która swój początek ma na północnych stokach szczytu Brańcowa, nieopodal wsi Jureczkowa, w gminie Ustrzyki Dolne. 


Wiar nie jest długą rzeką, liczy troszkę ponad 70 km, z czego prawie 60 km płynie sobie wartkim prądem przez Polskę, pozostała część zaś przez Ukrainę.


Polska nazwa jest "przeróbką" ukraińskiej (ruskiej) nazwy Wihor, oznaczającej kręty, rwący.


Podczas mojej wycieczki wzdłuż Wiaru podziwiałam sobie piękne widoki i nadziwić się nie mogłam, że  w powietrzu wreszcie czuć wiosnę.


Czyż nie jest tam pięknie? 

Gdy wybierzecie się na wycieczkę do Przemyśla i znuży Was miejski gwar, polecam udać się właśnie nad Wiar. Znajdziecie tutaj wiele urokliwych miejsc w sam raz na piknik. A gdy z nieba leci skwar można z powodzeniem zabrać leżak, przyjechać się poopalać, a nawet popływać.


Zapraszam :-)

Mam nadzieję, że dzięki tym zdjęciom uda mi się chociaż trochę wpłynąć na pogodę i wyprosić wiosnę ;) 

P.s. Ten post pragnę zadedykować Domi, autorce bloga Pachnące Blogowanie, za wiele cennych wskazówek na temat robienia zdjęć. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zrobić chociaż w połowie tak cudne zdjęcia jak robi Domi :)




niedziela, 13 marca 2011

Sunshine Award :)

Jest mi niezwykle miło poinformować Was, że mój blog został wyróżniony nagrodą Sunshine Award, i to podwójnie.


Cieszę się bardzo, że zostałam wyróżniona, szczególnie, że mój blog dopiero raczkuje. Z tego miejsca obiecuję poprawę i wiele postów podróżniczych i nie tylko :)

Zasady zabawy są proste:  

1. Podziękować za wyróżnienie.
2. Zamieścić u siebie link do bloga osoby, która Cię wyróżniła :)
3. Wkleić u siebie logo wyróżnień.
4. Przekazać nagrodę do 10 blogów!
5. Zamieścić linki do tych blogów.
6. Powiadomić o tym nominowane osoby.
A na koniec - stworzyć listę rzeczy, które czynią mnie szczęśliwą.
  

Wyróżniły mnie: Wiola, autorka bloga "A wszystko przez ten wizaż" oraz Domi, autorka bloga "Pachnące blogowanie"

Chciałabym wyróżnić następujące blogi:

9. Spot.


Oto lista rzeczy, które czynią mnie szczęśliwą:
1. Podróże... zarówno małe i duże.
2. Słuchanie muzyki. Uwielbiam jazz.
3. Spotkania z wizażowymi koleżankami. ;)
4. Fotografowanie, ostatnio odkryłam w sobie na nowo pasję robienia zdjęć.
    Efekt bywa różny ;)
5. Jazda samochodem, daje mi poczucie wolności.
6. Pływanie... chociaż regularnością zgrzeszyć nie mogę ;)
7. Widok morza i plaży skąpany w promieniach słońca.

czwartek, 10 marca 2011

Oto miś.

Proszę Państwa - oto miś.
Miś jest bardzo grzeczny dziś.
Kto zobaczy w mieście misia... niech szybko dzwoni po policję ;))

Pamiętacie jakiś rok temu w telewizji była bardzo głośna sprawa z biednym niedźwiedziem w roli głównej, który przybył do Przemyśla i włóczył się po jego ulicach? Niedźwiedzia,
a raczej niedźwiedzicę złapano i podleczono. W tej chwili Przemisia przebywa w zoo we Wrocławiu :)

Ta historia z niedźwiedzicą zainspirowała mnie do pokazania Wam innego misia:


Jest to niedźwiedzica z młodymi, która zdobi fontannę na przemyskim rynku, niestety
z powodu zimy fontanna nie działa.


To, że właśnie elementem fontanny jest niedźwiedzica nie jest przypadkowe z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze: herb miasta Przemyśla składa się z tarczy z niebieskim tłem, na której znajduje się niedźwiedzica, a pod tarczą widnieje napis: "Libera regia civitas". Po drugie podobno okolice Przemyśla to matecznik niedźwiedzi, to u nas spotykają się misie z Polski, Ukrainy i Słowacji. Nikogo więc nie powinno dziwić, że Przemyślu można spotkać niedźwiedzia przechadzającego się ulicami miasta ;)) 



P.S. bez obaw, byłam dzisiaj w mieście, robiłam zdjęcia i żadnego niedźwiedzia nie spotkałam. Można śmiało przyjeżdżać, zapraszam :)